Nie chcę na siebie patrzeć, nie chce patrzeć na Ciebie. Nadal wszystkiego za dużo, a mi braknie sił. Boże, jestem słaba. Jestem kurewsko samotna. Tak bardzo chcę zakochać się w jesieni. W złotych liściach, mokrych ulicach i w mojej senności. I polubię tę samotność, bo jest mi pisana. Jest! Dla humoru pijmy dużo, dużo, dużo wódki!
kocham to w jaki sposób piszesz!
OdpowiedzUsuńwidzę, że łączy nas właściwie to samo uczucie.. kurewskiej samotności.